Lekcja samodzielności.

Lekcja samodzielności.

TS Gwardia 2009 nie uzna minionego weekendu za udany. Oba zespoły przegrały swoje spotkania.

Mecz z Legią (7:12) był trudny - na co się zresztą nastawialiśmy. Doskonale przeprowadzona analiza oponenta potwierdziła mocne strony drużyny z ul. Łazienkowskiej 3. Szybkość rozgrywania piłki - bardzo duża ruchliwość zawodników oraz umiejętności gry indywidualnej i zespołowej to ogromna przewaga nad pozostałymi ekipami w II L.O. Swoje trzeba wybiegać oraz wywalczyć, to charakteryzuje topowych graczy. Niestety tego dnia zabrakło nam dosłownie wszystkiego. Poczynania Gwardzistów były chaotyczne, szarpane i przypadkowe. Zostaliśmy wypunktowani w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła. Szansa zrehabilitowania się już niedługo - bo w sobotę zmierzymy się z UKS Derby 356. Mamy rewanż sprzed roku w zasięgu ręki. Chcemy to wykorzystać.

Podobna sytuacja miała miejsce w pojedynku MLF z Orłami Płock. Porażka 20:1 jest zawstydzająca.

Nasi chłopcy z Grupy Podstawowej doświadczyli zderzenia z rzeczywistością. Różnica w umiejętnościach oraz zaawansowaniu technicznym, taktycznym i mentalnym ekipy przyjezdnych była ogromna. Takie pojedynki nie wnoszą nic wartościowego, poza uświadomieniem zawodników w tym, ile pracy mają jeszcze przed sobą - aby wejść na wyższy poziom. Co potwierdza fakt, że teraz spotkania MLF nie będą tak łatwe jak pierwszy spacerek.

Każdy chce wygrywać - lecz najpierw należy to udowodnić, będąc zaangażowany na boisku w stu procentach, przez cały okres trwania meczu. Nikt nie odda nam nic za darmo - punktów na pewno. Czas pokazać charakter.

Czasem wygrywasz, czasem się uczysz - takie piłkarskie życie. Najważniejsze, aby z każdych porażek wynieść coś pozytywnego dla siebie na przyszłość. Pokorne podejście zapewnia progres :)) Trener Sebastian Terlecki.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości