Na własne życzenie.

Na własne życzenie.

Gwardia 2009 zaledwie zremisowała swoje spotkanie z UKS 112 Białołęka 7:7.

Problemy zaczęły się już na samym początku. Przeciwnik zdecydowany, agresywny i bez kompleksów.
Szacunek dla chłopców z drużyny przeciwnej - było ich tylko pięciu, bez zmian, w pełnym słońcu i z ogromnym zaangażowaniem. Brawo! Zadanie było proste - postarać się wygrać ten mecz, jednocześnie dając szansę większej ilości zawodników. W największym stopniu wyszedł brak koncentracji, komunikacji oraz lekceważenie rywala. Musimy się ustrzegać takich błędów. Niestety, nie wszyscy chłopcy zdali egzamin gry w lidze na wysokim poziomie. Ten remis oznacza, że walka o mistrzostwo III L.O. będzie trwać do końca rozgrywek. Już potyczka z SP Polonez zasiała ziarno niepewności w naszych szeregach. Może to i lepiej - biorąc pod uwagę rozluźnienie chłopców w ostatnim czasie. Mamy zadanie do wykonania, trzeba powtórzyć perfekcyjne występy sprzed rundy rewanżowej. Pierwsza okazja do uczynienia tego już we wtorek. Zmierzymy się z MKS Dolcan Ząbki u siebie.

Wierzę w to, że uda nam się wrócić na właściwą drogę. To będą dwa bardzo elektryzujące wydarzenia.
Do boju Gwardio. Co by się nie działo - jestem zawsze z Tobą. Damy radę - znamy swoją wartość.

fot. Filip Chaliński oraz Izabela Sieniuta

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości